Czerwiec 2021
Karyntia to nie tylko góry, to również mnóstwo jezior. Jest ich ponad 1200! Są większe i mniejsze, bardziej i mniej popularne,
i właściwie każda wycieczka może zahaczać o przynajmniej jedno z nich.
Jezioro Weißensee położone jest około 70km od Villach w kierunku północo-zachodnim. Położone jest na wysokości 930mnpm, a mimo to latem woda jest na tyle ciepła, że można się kąpać. Ponoć jest tak czysta, że można pić wprost z jeziora.

Trasę rozpoczęliśmy szlakiem wiodącym spod parkingu kolejki linowej Weißensee Bergbahn. Nie jest on najlepiej w tym miejscu oznaczony i chwilę zajęło nam znalezienie właściwej ścieżki. Trasa rozpoczyna się dość łagodnie, by po kilkunastu minutach zacząć się ostrzej wić pod górę. Na szczęście nie jest specjalnie wymagająca; mój 9 latek bez problemu dawał radę.

Po około godzinie marszu trasa się wypłaszcza, można nieco odpocząć, a potem zaczyna się coś czego zupełnien się nie spodziewałem, a co jest najciekawszym elementem wycieczki – szlak wiedzie granią, po obu stronach stromo, momentami aż czułem się nieswojo, za to widoki – super.


Trasa tą granią to jakieś pół godziny w miarę ostrożnego marszu, aż do szczytu który znajduje się na wysokości 1457 mnpm.
Nie jest to trasa niebezpieczna, ale w pewnym sensie wymagająca. W każdym razie mój syn był zachwycony.
W dalszej części droga stopniowo biegnie w dół, aż w pobliże górnej stacji kolejki, gdzie znajdowały się również jakieś knajpki z lokalną kuchnią. Po drodze można było jeszcze złapać takie widoki na jezioro, i odpocząć na jednej z kilku zwykle znajdujących się przy takich punktach ławkach.

Na koniec schodziliśmy po stokach narciarskich, nieco nieprzyjemnie stromych. Cała trasa była bardzo ciekawa, idealna na letni, rodzinny wypad. Na 9,7 km zeszło nam 3h18m netto, przy łącznych przewyższeniach 501m.
Ponieważ na dole było bardzo gorąco, planowaliśmy jeszcze kąpiel w jeziorze, ale od tej strony nie mogliśmy znaleźć żadnej bezpłatnej plaży. W zeszłym roku byłem nad tym jeziorem od strony wschodniej i tam takie są, jednak by tam się dostać trzeba ominąć pasmo górskie i sporo drogi nadłożyć. Płacenie za cały dzień plaży, po to by na chwilę się schłodzić też wydało mi się bez sensu, więc postanowiliśmy wrócić do domu i przejechać się rowerami nad Silbersee.
Na Naggler Nock można wjechać kolejką (bezpłatnie w ramach Kartner Card) od 2022 jest 20% zniżki, zabrać rower (to już odpłatnie) i skorzystać z jednej z wielu tras zjazdowych. Można też zjechać wózkami terenowymi, które przypominają trochę carting, ale z większymi kołami i rzecz jasna tylko z napędem grawitacyjnym.
